Kilka uwag o marnotrawstwie.
Marnotrawstwo nasz wróg nr 1.
Zacznijmy od definicji - Marnotrawstwem jest każda działalność, która absorbuje zasoby, pochłania czas a nie dodaje Wartości produktom czy usługom. Wartość produktu (usługi) z kolei jest określana przez Klienta i tylko przez Klienta, gdyż tylko on nam płaci.
Innymi słowy nasz autobus nie jest wart tyle, ile włożymy w niego materiałów i pracy, ale dokładnie tyle, za ile Klient go kupi. Aby zarabiać, musimy więc się postarać wkładać w nasze autobusy jak najmniej kosztów i uzyskiwać jak najlepsze ceny.
Tak w życiu prywatnym jak i w pracy jesteśmy raz Klientami a raz Dostawcami. Zmieniamy te role nawet kilka razy w ciągu dnia często nie zdając sobie z tego sprawy. Jako Klienci płacimy za czyjeś usługi a jako Dostawcy otrzymujemy zapłatę. Zapłatą są niekoniecznie pieniądze. Czasami może to być serdeczne podziękowanie, a może tylko (i aż) uśmiech.
Jest jednak ciemna strona tego zagadnienia. Jako Klienci, np. w sklepie, brutalnie i bezwzględnie żądamy najwyższej jakości, najniższej ceny i natychmiastowej dostawy. W pracy jako Klienci zachowujemy się podobnie. Natomiast gdy jesteśmy Dostawcami w procesie wytwarzania, to jakoś dziwnie stajemy się dla siebie wyrozumiali. A to mamy dzisiaj słabszy dzień po wczorajszej balandze więc musimy się ruszać wolniej, a to zrobiliśmy coś niekoniecznie dobrze, ale przecież ideałów i tak nie ma itd. itp., a nie dociera do nas, że Klient nie chce za to płacić.
Oto kilka powodów zawyżania kosztów występujących w naszej rzeczywistości.
Pytanie – Czy jako Klienci chcielibyśmy za to płacić?
· Zapasy wyrobów gotowych – na stojące na placu prawie gotowe autobusy wydaliśmy już jako firma pieniądze, bo kupiliśmy z kredytu materiały i zapłaciliśmy pensje pracownikom, ale nie dostaliśmy jeszcze pieniędzy od Klientów.
· Bezczynne oczekiwanie na opóźnione dostawy bądź następne kroki w procesie – pensje są wypłacane a Wartości nie dodajemy.
· Za długie czasy wykonania operacji – jak wyżej.
· Większe niż absolutne minimum zapasy materiałowe – materiały stanowią w naszych produktach olbrzymi koszt a więc im mniej materiałów zalegających w magazynach tym więcej kasy w naszych kieszeniach.
· Przemieszczanie się ludzi w czasie pracy (szukając części, narzędzi, instrukcji czy pomocy) –Klient na pewno za to nie chce zapłacić.
· Błędy/braki wymagające naprawy czy korekty – taki sam wysiłek wkładamy w pracę wykonaną dobrze jak i źle. Czy warto się męczyć podwójnie, gdy Klient zapłaci tylko za raz wykonaną pracę?
Kultura spełniania oczekiwań Klienta, jakże słusznie kultywowana od początku istnienia firmy, gdy pojmowana nieprawidłowo, może powodować skutek odwrotny - wręcz kreując Marnotrawstwo. Zdarza się niestety, że oczekiwaniami Klienta tłumaczymy zawyżanie kosztów. To nie tak. Każda firma na rynku działa po to, by osiągnąć zysk. Dopiero dzięki niemu jest w stanie odpowiednio służyć Klientowi i dostarczyć mu maksymalnego zadowolenia. Firma kreująca niepotrzebne koszty jest narażona na zniknięcie z rynku. Chcemy wierzyć w maksymę „Klient nasz Pan”, ale gdy nasza praca nie będzie przynosić zysków to nasz Pan straci swoich poddanych.